Beskid Wyspowy - Mogielica

 Cześć!


Dzisiaj zapraszam na wspominki z Mogielicy - najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego i naszego pierwszego szczytu zdobytego wspólnie w ramach Korony Gór Polski.






Mogielica mierzy 1.171 m n.p.m. i jest szczytem zalesionym, jednak stoi na nim wieża widokowa, z której przy dobrej widoczności można podziwiać panoramę Tatr, Beskidu Wyspowego, Sądeckiego, Pieniny, Gorce i w oddali Królową Beskidów - Babią Górę. Szczyt zaliczany jest również do Korony Beskidu Wyspowego KZKG RP (klik).

Na szczyt możemy dotrzeć kilkoma szlakami:
- zielonym z Przełęczy Słopnickiej - ~2,5h
- niebieskim ze Szczawy, Bukówka - ~2,5h
- niebieskim z Jurkowa - ~2,5h
- zielonym z Przełęczy E. Rydza-Śmigłego - ~2h
- żółtym ze Słopnic Królewskich - ~2h

My tym razem decydujemy się na pętelkę startując zielonym szlakiem z bezpłatnego parkingu na Przełęczy E. Rydza-Śmigłego. Początkowo poszliśmy w drugą stronę kierując się wprost do lasu (...), na szczęście szybko zorientowaliśmy się, że powinniśmy przejść przez drogę i łąką podążać w stronę lasu na przeciwko. Przez las idzie się tylko chwilę, po której docieramy do wioski i tu trzeba się trochę pilnować bo znikają oznaczenia. Kierujemy się jednak cały czas w stronę widocznego przed nami szczytu i znów wchodzimy w las i stąd idziemy cały czas pod górę, aż docieramy do polany Wyśnikówka, z której możemy się w końcu napawać widokami na pozostałe szczyty Beskidu Wyspowego, które tworzą mały archipelag :) - stąd też nazwa regionu.




Z polany kierujemy się znowu do lasu, a na jego granicy wita nas tablica informacyjna, że wchodzimy na teren Rezerwatu Przyrody Mogielica. Jeszcze tylko kilkaset metrów ostrzej pod górę i stajemy na szczycie. 
Poza wieżą widokową i tabliczką z nazwą szczytu, znajduje się tu również tablica upamiętniająca katastrofę lotniczą - 28.01.1944r na wschodnich zboczach Mogielicy  rozbił się niemiecki bombowiec Heinkel He 111, wykonujący lot treningowy. Cała załoga zginęła.





Standardowo cykamy pamiątkowe foty, wbijamy pieczątkę do kalendarza, wdrapujemy się na zamarzniętą wieżę. A po zjedzeniu kanapek i kilku łykach gorącej herbatki ruszamy żółtym szlakiem w dół.
Nieco niżej znajduje się niewielki punkt z widokiem na Tatry, więc jeszcze chwilę przystajemy i podziwiamy.



Żółty szlak zimą jest chyba dużo mniej uczęszczany niż zielony - praktycznie z nikim się nie mijamy, a momentami wręcz przedzieramy się trochę przez śnieg. Po ok 40 min docieramy do strumyka, w którym wody jest niewiele, więc ostrożnie po kamieniach przechodzimy na drugą stronę. Jeszcze chwilę idziemy przez las, aż docieramy do zabudowań i utwardzonej drogi, aż dochodzimy do drogi głównej i czerwonego szlaku. I nim wracamy na parking na Przełęczy.




Trasa ma ok 10 km i wg Mapy Turystycznej pokonać ją powinniśmy w ~3,5h. Nie pamiętam już ile nam ona zajęła, jednak zawsze dokładamy sobie około godzinkę-półtorej (na zdjęcia, odpoczynek, posiłek).
Źródło: Mapa Turystyczna

Źródło: Mapa Turystyczna


Beskid Wyspowy zachwycił nas swoimi widokami, zwłaszcza odosobnionymi szczytami, wyglądającymi jak wyspy. Żałujemy, że mamy do niego spory kawałek, ale na pewno tu wrócimy :)

Data zdobycia: 06.01.2020r
Projekty:
- Korona Gór Polski - 1/28
- Diadem Polskich Gór - 2/80
- Karpackie Tysięczniki KZKG RP - 2/200
- Tysięczniki Polskich Gór KZKG RP - 2/250


Do zobaczenia na szlaku!
PAM.

Komentarze