Góry Kaczawskie - Skopiec, Baraniec

Cześć!


Z Rudaw Janowickich przenieśliśmy się w sąsiadujące Góry Kaczawskie, gdzie wyruszyliśmy na podbój najwyższego* szczytu tego pasma.

Zapraszamy! :)

Skopiec - niegdyś uznawany za najwyższy, szczyt Gór Kaczawskich, mierzący 724 m n.p.m. Po nowych pomiarach okazało się, że Skopiec zmalał (719 m n.p.m.) i wyższa jest położona na przeciwko Folwarczna (723 m n.p.m.). Jednak to właśnie Skopiec jest zaliczany jako jeden ze szczytów Korony Gór Polski. Jest to szczyt znajdujący się w lesie, jednak parę metrów za nim znajduję się niewielki punkt widokowy. Na szczycie znajdziecie tabliczkę z oznaczeniem szczytu oraz skrzyneczkę z pieczątką.

Na Skopiec dotrzecie z:
- Wojcieszowa żółtym szlakiem z ul. Robotniczej - ~1:20h
- Radomierza niebieskim szlakiem z okolic szczytu Leszczyniec - ~1h
- Komarna z rozdroża przy Przełęczy Komarnickiej - ~0:20h

My wybraliśmy ten ostatni wariant. Auto zostawiamy na dzikim parkingu na rozdrożu i ruszamy polną drogą w stronę Przełęczy. Niech Was nie zwiedzie tak krótki czas wejścia! Skopiec to nieoczywista góra i możecie się tu nieźle nadyszeć! A kto już był, ten wie, że żartujemy :) Polna droga delikatnie wznosi się ku górze, po chwili docieramy do Przełęczy, na której znajduje się obuwnicza konstrukcja i ławeczka. Konstrukcja to rzeźba lokalnej artystki Magdaleny Osak i jej tytuł to "Into the Blue" i "zdobi" przełęcz od 2013r. 


Sama rzeźba może wywoływać kontrowersje - jednym się podoba, drudzy uważają że zaśmieca tutejszy krajobraz. Niewątpliwie jednak stała się ona symbolem tego miejsca, dlatego warto o niej wspomnieć. Początkowo rzeźba prezentowała kolorowe drzewo z przymocowanymi kolorowymi butami, których droga prowadziła ku górze - symbolizując właśnie tytułową drogę do nieba. Obecnie odczytanie przesłania może być jednak problematyczne, gdyż od 2013r butów na drzewie przybyło. Turyści traktując rzeźbę jak pomnik dla wędrowców dokładali tu swoje buty. Powyżej zdjęcie z 2019r, poniżej z 2020r.


Od rzeźby możecie iść dalej prosto szlakiem do kamienia z wyrytym oznaczeniem Przełęczy, lub odbić w lewo w wydeptaną ścieżkę, która dowiedzie Was do lasu, a po ok 10 min dotrzecie na polankę. Stąd niebieski szlak idzie prosto, a my żeby dostać się na szczyt musimy odbić w lewo. Na polanie znajduje się drzewo z przybitymi drogowskazami - w lewo na Skopiec, w prawo na Baraniec.



I mamy to, po 20 min zdobyliśmy Skopiec :) Przybijamy pieczątki i cykamy pamiątkowe fotki. Udajemy się na oddalony o ok. 100 m wspomniany wcześniej punkt widokowy i wracamy do polanki. Z niej jednak zamiast do auta, kierujemy się w stronę Barańca po piąty już tego dnia szczyt i drugi należący do Korony Gór Kaczawskich KZKG RP. On również znajduje się w lesie, jednak po drodze mijamy przekaźnik radiowy. By uwiecznić zdobycie szczytu zdjęciem z tabliczką musicie iść w wzdłóż ogrodzenia za przekaźnikiem.




W drodze powrotnej do auta przysiadamy jeszcze na chwilę na łące i podziwiamy panoramę Rudaw Janowickich i Karkonoszy, które z tego miejsca są bardzo dobrze widoczne :)

Według mapy cały spacer na Skopiec powinien Wam zająć ok 30 min, a wraz z Barańcem - ok. 40 min. I tyle też mniej więcej nam zajęła ta trasa. 

Źródło: Mapa Turystyczna

Źródło: Mapy.cz

I tym optymistycznym akcentem zakończyliśmy pierwszy dzień naszego urlopu :)
Dajcie znać, czy odwiedziliście już Skopiec!

Data wycieczki: 05.07.2020r.
Projekty:
- Korona Gór Polski - 13/28
- Diadem Polskich Gór - 16/80
- Korona Sudetów - 4/22

Do zobaczenia na szlaku!
PAM.

Komentarze