Karkonosze - Śnieżka - pętla przez Kocioł Łomniczki, Słonecznik i Pielgrzymy

Cześć!


Wracamy w zachodnią część kraju i do naszych wakacyjnych wojaży. Tym razem zapraszamy Was w Karkonosze i ich najwyższy szczyt - Śnieżkę!

Zapraszamy :)

Śnieżka - 1.602 m n.p.m. Najwyższy szczyt Karkonoszy oraz całych Sudetów. Jest również najwyższym szczytem w Czechach. Znajduje się tutaj obserwatorium meteorologiczne, czyli charakterystyczne dyski/ talerze, kaplica Św. Wawrzyńca oraz budynek czeskiej poczty (w którym możecie przybić czeską pieczątkę potwierdzające zdobycie szczytu). 

Na szczyt możecie dotrzeć na różne sposoby:
- niebieskim szlakiem od Świątyni Wang - ~3,5 h
- czarnym szlakiem z Karpacza, przy wyciągu na Kopę - ~3h
- żółtym szlakiem z Karpacza Rozdroże Łomnickie (przy Dzikim Wodospadzie) - ~3h
- czerwonym szlakiem z Karpacza, Orlinek - ~3h
- niebieskim szlakiem z Przełęczy Okraj - ~3h
- żółtym szlakiem z Karpacza przy stacji ekologicznej - ~3h

Bardziej leniwi lub osoby o mniejszej sprawności mogą skorzystać z wyciągu na Kopę i stąd dalej czarnym szlakiem ~1h drogi, lub z wyciągu Czechów - wjazd prawie na sam szczyt.

To nasze drugie podejście do Śnieżki (o pierwszym nieudanym przeczytacie TU) i tym razem decydujemy się na czerwony szlak prowadzący przez Kocioł Łomniczki. Auto zostawiamy na płatnym parkingu przy drodze (ceny od 10 do 20 zł/ dzień). Przed wejściem na teren Karkonowskiego Parku Narodowego znajduje się kasa biletowa, gdzie nabywamy bilety wstępu na teren Parku (koszt 8 zł/ dzień/os. dorosła, brak opłat za wprowadzenie psa).

Do samego Schroniska nad Łomniczką szlak wiedzie nas przez las, utwardzoną gruntową drogą. Wysokość nabywamy stopniowo, nie ma tu jakichś stromych podejść, więc idzie się bardzo przyjemnie. Do Schroniska docieramy po ~1h, niestety z powodu remontu było zamknięte (z info znalezionych w google, nadal trwa remont). Tu też zaczyna nas łapać mżawka, więc ruszamy dalej.

Schronisko PTTK nad Łomniczką

Szlak w stronę Kotła Łomniczki

Szlak zaczyna piąć się co raz bardziej w górę, a gruntową drogę zastępuje wąska, kamienista ścieżka. Po ~15 min wychodzimy z lasu i wchodzimy w Kocioł Łomniczki i tu w końcu możemy się cieszyć widokami - tylko teoretycznie, bo grań w całości przykryta jest gęstymi chmurami. Chwilę później łapie nas też ulewa. Przystajemy więc na chwilę pod drzewem i w biegu się ubieramy w kurtki i peleryny przeciwdeszczowe, Czakiemu również zakładamy jego przeciwdeszczowy, ocieplany płaszczyk (pamiętajcie, że zabierając psa w góry musicie też dbać o to, żeby się nie wychłodził lub nie przegrzał!). Czekamy aż trochę przejdzie, szlak dalej jest jednak dość wymagający. Przez chwilę zastanawiamy się nawet czy nie zawrócić, jednak postanawiamy iść dalej do Domu Śląskiego z myślą, że tam się zastanowimy co dalej.

Szlak pnie się ostro do góry, docieramy do kaskad Łomniczki i metalowego mostku. Dalej szlak prowadzi nas delikatnymi zakosami. Jest wąsko i ślisko, więc idziemy ostrożnie. Mijamy symboliczny Cmentarz Ofiar Gór, przy którym przystajemy na chwilę. Ruszamy dalej, przed nami ostatnia "prosta" i w końcu, po ~1,5h docieramy do Schroniska Dom Śląski. Śnieżka znajduje się cała w chmurach, więc nawet jej nie widzimy. Wchodzimy do Schroniska, żeby się ogrzać i zjeść. 




Z widokiem na Śnieżkę...

Spędzamy tu ~1h, w między czasie przestało padać, więc mimo że chmury wciąż ograniczają widoczność decydujemy się zdobyć nasz cel. I dobrze, bo potem byśmy żałowali! Mniej więcej w połowie drogi wiatr rozwiał chmury i mogliśmy nacieszyć oczy cudownymi widokami!



Szlak czerwony i czarny na Śnieżkę




Wejście od Domu Śląskiego na szczyt zajęło nam ~45 min szlakiem czerwonym i czarnym. Podejście jest strome, kamieniste. Dodatkowo mamy łańcuchy, które mogą nam nieco ułatwić wchodzenie. Momentami trzeba uważać, zwłaszcza mijając się ze schodzącymi ze szczytu innymi turystami. W sezonie wakacyjnym szlak jest jednokierunkowy (można nim tylko wejść)! Po drodze mamy też 2 lub 3 mini punkty widokowe, zabezpieczone barierkami. Na szczycie znów weszliśmy w chmury, więc zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i zeszliśmy pod Schronisko Drogą Jubileuszową, która wiedzie nas dookoła szczytu i jest łagodniejsza niż wcześniejszy szlak. Wychodzimy z chmur i znowu nie możemy się na dziwić jak tam jest pięknie!



Droga Jubileuszowa - szlak czerwony i niebieski

Spod szczytu kierujemy się czerwonym szlakiem w stronę Słonecznika, który prowadzi nas szeroką wyłożoną płaskimi kamieniami drogą. Pogoda zaczyna się polepszać, wyszło w końcu słońce i nawet zostawiona z tyłu Królowa Karkonoszy w końcu pokazała swoje oblicze :) Po niecałej godzinie dochodzimy nad Kocioł Małego Stawu, gdzie w dole możemy podziwiać Schronisko PTTK Samotnia i Mały Staw, a w oddali Strzechę Akademicką i oczywiście Śnieżkę. Idziemy teraz wąską ścieżką, od czasu do czasu po drewnianych kładkach. Dookoła znajdują się torfowiska i może być mokro :) Podobno w 1828r utonął tutaj student z Warszawy - ciała nigdy nie odnaleziono, a poczytać o tym możecie tutaj.

Kocioł Małego Stawu

Schronisko PTTK Samotnia

O tak się cieplutko zrobiło :)

Kilkanaście minut później docieramy nad Kocioł Wielkiego Stawu. Przed nami rozciąga się panorama Kotliny Jeleniogórskiej, Rudaw Janowickich i Gór Kaczawskich. O ile do Małego Stawu dojdzie się szlakiem, o tyle do Wielkiego już takiej możliwości nie ma - teren jest objęty ochroną przyrody i Staw można podziwiać tylko z góry.
Ruszamy dalej i po ~5 min docieramy do Słonecznika (1.421 m n.p.m.). Jest to 12 metrowa, granitowa formacja skalna. Ze względu na swój kształt nazywana jest również Diabelskim Kamieniem, gdyż przypomina ona postać diabelską (lub jak kto woli - ludzką). Legenda głosi, że jest to skamieniały diabeł, który chciał dopiec Liczyrzepie - więcej na ten temat możecie poczytać TU. Słonecznik jest szczytem zaliczanym do Korony Karkonoszy KZKG RP :)


Kocioł Wielkiego Stawu

Słonecznik 1.421 m n.p.m.

Kamienna ławeczka przy Słoneczniku

Zmieniamy szlak na żółty i zaczynamy schodzić w stronę Pielgrzymów. Szlak na zmianę prowadzi nas po kamieniach, drewnianych kładkach i utwardzonych ścieżkach. Wchodzimy też w las i po ~15 min jesteśmy przy kolejnych formacjach skalnych. Według legendy Pielgrzymy to wędrujący mieszkańcy gór, a ich najwyższa formacja mierzy 25 m! 

Szlak żółty na Pielgrzymy

Pielgrzymy

Widoki z Pielgrzymów




Po przerwie na posiłek ruszamy dalej, początkowo idąc jeszcze przez las, by po chwili z niego wyjść i rozkoszować się widokiem na Śnieżkę i Kocioł Wielkiego Stawu. Obok szlaku znajduje się polana Kotki i znajdująca się na niej formacja skalna o takiej samej nazwie. Nie prowadzi jednak do niej szlak, a tereny polany są terenami podmokłymi. Przejście umożliwiają drewniane kładki (które uwielbiamy!), które doprowadzą nas na Polanę w Karkonoszach.
Polana Kotki

Polana Kotki - zdjęcie z 2019r

Nie zatrzymujemy się i odbijamy w szlak żółty, niebieski i zielony, by kawałek dalej odbić za zielonymi znakami, które doprowadzą nas do auta. Idziemy już cały czas przez las, mijając punkt widokowy na potok Pląsawa, a po ~30 min docieramy do Rozdroża Łomnickiego, tuż przy Dzikim Wodospadzie. Do auta docieramy już chodnikiem.

Sugerując się mapą, cała pętla powinna zająć ~6h. Nam z przerwami na odpoczynek i zdjęcia zeszło ~9h.


Źródło: Mapa Turystyczna

Źródło: Mapa Turystyczna

Data wycieczki: 06.07.2020r
Projekty:
- Korona Gór Polski - 14/28
- Diadem Polskich Gór - 17/80
- Korona Sudetów - 5/22
- Tysięczniki Polskich Gór KZKG RP - 24/250

Do zobaczenia na szlaku!
PAM.

Komentarze